PandaClubPolska

Słuchajcie czy ktoś bawił się w przeróbkę Pandy z przednim napędem na napę 4x4 czy dużo jest roboty?

Biorac pod uwage iz wszystko masz P&P i tak jest to na tyle roboty, Ze nie wiem czy sam bym sie tego podjal. Na. Dodatek trzeba by miec doslownie cala pande 4x4 zeby wziac wszystko lacznie. Z instalacja elektryczna, body, sterownikami abs. Oprocz pozmieniania wszystkiego wypada takze wyzej postawic pande poniewaz te w wersji 4x4. Z. Tego co wiem stoja nieco wyzej od miejskich.

Moim zdaniem proceder bardzo czasochłonny, trzeba mieć odpowiednie zaplecze techniczne, i finansowe. Tak jak Dorian mówi, komputer, wiązki itp. generalnie do wymiany wszystko. Mi jak by zależało na napędzie na 4x4 to po prostu taką bym kupił, aczykolwiek pomysł ciekawy, z tego co się orientuje to jeszcze nie było na forum takiego moda

I pewnie nie będzie...

k3848 napisał(a):I pewnie nie będzie...

Tak samo mowili i swapie Pandy. Jezdze pierwsza panda na forum ktora ma zalozony silnik wraz z instalacja elektryczna o wiekszej pojemnosci.

Ja sie zastanawiam czy nie ma przypadkiem różnic w karoserii? A dokładniej czy jest wnęka na koło zapasowe? Bo dyfer gdzies sie musi zmieścić.

Ze by przerobić pandę trzeba mieć najlepiej wypadkową sztukę 4x4 , a co do karoserii są różnice ale niewielkie .

OsiemKilo napisał(a):Ja sie zastanawiam czy nie ma przypadkiem różnic w karoserii? A dokładniej czy jest wnęka na koło zapasowe? Bo dyfer gdzies sie musi zmieścić.

Z tego co pamietam nie ma roznicy zbytniej zapasowka jest tak samo napewno rozni sie znaczaco wydech koncowy takze.