PandaClubPolska

Hej
Jestem nowym użytkownikiem fiata Pandy (mam go 7 dni, a właściwie to moja żona). Wiadomo, że po zakupie używanego auta niektóre mankamenty wychodzą dopiero po czasie. dziś zorientowałem się, że coś nie tak jest z hamulcem ręcznym, tz hamulec trzyma dobrze, ale tylko wtedy jak trzymam ręką dźwignie. jak puszczę to wraca na sam dół, poprostu wydaje mi się że sa wyrobione te ząbki które przytrzymuję dźwignie w górze. czy ktoś miał podobny przypadek?? Co trzeba wymienić aby to naprawić i jakie sa koszta?

ja mam to samo, czekam aż zima się skończy i będę na warsztat jechał. jeśli do wiosny tego nie naprawisz to Ci napiszę jakie koszta

Oraz Twoje podejrzenia co do wyrobienia są oczywiście prawidłowe. Ja mam pandę z 2005 roku i widać już czas ręcznego dobiegł końca

w takim razie montowac hydrauliczny ręczny i bedzie git hehehe

Miałem to takie objawy w tamtą zimę, w tą mam to samo a że w zimę nie zaciągam ręcznego to mi to nie przeszkadza Możesz spróbować podnieść dźwignię do góry i pokombinować ( po naciskać kilka razy) z guzikiem blokady powinno pomóc U mnie jest tak, że jak autko się porządnie rozgrzeje to samo się naprawia. Moim zdaniem nie chodzi o ząbki tylko o odbijanie guzika blokady w zimne dni.

U mnie ten problem występuje tylko w zime, tak jak u Vito. To chyba nie jest kwestia wyrobienia ząbków tylko tego przycisku.

może i tak być jak piszecie... dlatego mówię zajmę się tym na wiosnę

Na wiosnę objawy ustąpią i nie będzie się czym zajmować

hmmm czyli mówicie że jak wstawię auto do ogrzewanego garażu to problem zniknie??
pogadam jeszcze z ojcem, on tez ma pande zapytam czy ma ten objaw.

Tak jak chłopaki wczesniej, hamulec w zimie nie trzyma, sprawdzone juz przez kilka zim. Na wiosne trzyma idealnie, po prostu na zimnie nie odbija ten guziczek w dzwigni, jesli wsiade do auta i sie auto nagrzeje kilka razy go nacisne i reczny zaczyna trzymac

ok w takim razie odpuszczam:) samo się naprawi.
dziwna sprawa hehehe,

mi tam dziala i w zimie i na wiosne:) tylko ze przed zima ta rozbieralem bebny czyscilem wszystko i wszystkie sprezynki itp w bebnach, a takze linki smarowalem smarem (nawet tak jakby upychalem ) i dziala elegancko:) owszem nie uzywam na dluuuugich postojak bo beben przymarza albo linka i trzyma:) ale odkad pogrzebalem to mam spokoj:) i nawet drifftowac mozna:):D

ja nie mam z tym problemu, używam hamulca tak zimą jak i latem, nie miałem jeszcze żadnych niespodzianek, nic nie czyszczone i smarowane

czyli mamy różne wersje hmmm zobaczę jak wróci do normy po mrozach to ok, a jak nie to trzeba robić

Witam.Miałem identyczne objawy jak koledzy.Pojechałem do ASO na darmowy przegląd znaleźli mi opory toczenia kół tylnych co było powodem korozja linek hamulca ręcznego. Wymieniłem linki.Teraz hamulec zachowuje lepiej. Wajcha hamulca(zębatka)trzyma a wcześniej potrafiła sama zeskoczyć ale przycisk dalej chodzi opornie oczywiście mówię o niskich temperaturach. Podejrzewam że przy zabrudzeniu linek lub większych oporach problem powróci.Pozdro

Ja miałem ostatnio przygodę taka, że wjechałem sobie na podjazd zaciągam ręczny wysiadam i chce otwierać bramę a tu auto zjeżdża haha No to jeszcze raz zaciągnąłem i złapał (wracałem z trasy ok 20km cały czas wentylator działał, także się nagrzało).
Dziś oddałem ojcu auto to mi to sprawdzi, jak będę wiedział coś to napisze, może komuś się przyda
Pozdrawiam !